piątek, 19 października 2012

Tabu


Faceci z reguły, z ogromnym entuzjazmem odnoszą się do wszelkich urozmaiceń w sypialni, nowych doznań i pieszczot – o ile dotyczą one ciała partnerki. Jeżeli chodzi o odkrywanie swoich, mniej standardowych” stref erogennych to są już zdecydowanie mniej chętni i nie docierają do nich naukowo udowodnione fakty, że między męskimi pośladkami mieści się bardzo czuły punkt. Podejrzewam, że boją się, że w swoich, bądź dziewczyny oczach przestaną uchodzić za stuprocentowego heteryka. Jeżeli chodzi o mnie to przyznam, że jak byłam „mała” to sadystycznie straszyłam mojego chłopaka, że wsadzę mu coś w tyłek, jak tylko zaczynał mnie denerwować, więc nie dziwne, że zabawy z dołem jego pleców kojarzyły się mu mało przyjemnie). Chłopcy którzy tak strasznie chronią swojej analnej cnoty wiele tracą, ale jeżeli są totalnie na „nie”, nie warto ich przekonywać na siłę. Kiedyś się uparłam, że pokaże mojemu partnerowi jak bardzo mu się to spodoba.  Po miesiącach próśb i gróźb zgodził się i tak w tym zasmakował, że przestał sobie wyobrażać zabawę bez tego. Uważajcie żebyście nie obudziły potwora.

Xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz