wtorek, 23 października 2012

Mono - logi



Poszłam na kolację z pewnym typkiem. Przez półtorej godziny nie odezwałam się ANI SŁOWEM bo on non stop gadał. Nie przeszkadzało mu nawet to, że mówił z pełnymi ustami podczas przeżuwania.  Nie mam pewności czy zamknął się chociaż na chwilę, gdy poszłam do toalety. W końcu nie wytrzymałam i z ogromnym trudem weszłam mu w słowo, „czy Ty powtarzasz sobie jakieś przemówienie?”. Na co on odparł „no bo Ty taka milcząca…” (?!).  Pierwszy raz skorzystałam z funkcji w telefonie „fałszywe połączenie”, przeprosiłam i poszłam do domu… pustą i CICHĄ ulicą..
Xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz