poniedziałek, 19 listopada 2012

Systematyczność



Jak mamy być systematyczni skoro nawet los o systematyczności zapomina? Praca. Jednego dnia zupełnie nie masz co robić by następnego, okazało się, że jest milion spraw do załatwienia „na teraz” i na nic nie masz czasu. Tak samo w łóżku. Są momenty, że zupełnie nikt tam nie zagląda i zastanawiasz się czy jeszcze kiedykolwiek zobaczysz nagiego faceta, a po chwili do Twojej sypialni ustawiają się kolejki. Ostatnio moja przyjaciółka zaliczyła dziką noc po dłuższej przerwie i następnego dnia odezwał się, dawno już zapomniany, kochanek. Dwa tygodnie temu, niechcący, „puściłam się”.  Mój kochanek nagle stał się bardziej zaangażowany, a trzy dni później poderwał mnie typ i aktualnie jestem w fazie randkowej. Faceci mają radar na niegrzeczne dziewczynki. I świetnie. Tylko po co te przestoje? Czy „los” nie mógłby tak dawać choćby jednej okazji na tydzień a nie dziesięć na raz, ale co kwartał?

Xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz