poniedziałek, 16 lipca 2012

Przyjaciele!


Co zrobić jak spotkałaś się ze swoim nowym, super sexownym włoskim kochankiem, na dworze zrobiło się zimno a Ty nie jesteś pijana i nie zamierzasz puszczać się znów w krzakach ani mając za ścianą mamę? Zadzwoń do przyjaciółki! Jeżeli jest tak wspaniałomyślna jak moja, użyczy Ci lokalu i życzy dobrej zabawy. Dziecinna zagrywka, ale fajnie się przekonać, że są ludzie na których możesz liczyć w najdziwniejszych sytuacjach… gorzej, że jestem jej teraz winna parę orgazmów!
XX

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz