Kiedyś faceci, w okolicach czterdziestki / pięćdziesiątki,
przeżywali klasyczny kryzys wieku średniego – kupowali nowe, wielkie i drogie
samochody, wymieniali stare partnerki na małolatki. Do osiągnięcia tego wieku
ich zachowanie było z reguły przewidywalne. Ostatnio zaobserwowałam, że młode
pokolenie samców zaczęło przechodzić kryzys wieku „przed średniego”, który z reguły
objawia się kupnem psa i powrotem do młodzieńczych pasji – wśród moich
znajomych, chłopców trzydziesto/ trzydziestopięcio letnich króluje aktualnie
deskorolka (i bardzo dobrze, bo nigdy nie wyrosłam z podniecania się skate’ami).
W tym trudnym okresie powinnyśmy być dla nich wyrozumiałe (dobra karma wraca,
więc może zlitują się nad Nami jak zaczniemy mieć menopauzalne odpały). Mój
dobry kolega ostatnio zauważył, że siwieje. Ze współczuciem wyrwałam mu wszystkie
siwe włosy z klaty. Znów wygląda jak małolat i jest zadowolony.
Xx
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz