Czasami
tęsknie za moim ex. Nie dlatego, że był taki wspaniały i dalej coś do niego
czuje – co to, to nie. Tęsknie za szalonymi awanturami które sobie od czasu do
czasu urządzaliśmy, z krzykami, zamykaniem się w łazience czy bieganiem za sobą
z nożami.. to były emocje w czystej postaci… Ostatnio pokłóciłam się z moim sex
przyjacielem. W wybuchu jakiejś (nie do końca zrozumiałej) furii rzuciłam w
niego talerzem – na dodatek trafiłam. Dawno nie zachowałam się równie
idiotycznie, więc nie bardzo wiedząc co ze sobą zrobić, rzuciłam się do
ucieczki. On chyba też nie bardzo wiedział jak ma się zachować i pobiegł za
mną. Dogonił mnie dopiero na ulicy ( niby taki sportowiec a na schodach i to w
szpilkach, poradziłam sobie sprawniej). Kiedy mnie szarpnął byłam pewna, że mi przyłoży,
ale jedynie zaczął się śmiać. Chyba jednak nie tęskniłam za awanturami,
zdecydowanie tęskniłam za sexem na zgodę. Parę dni później, gdy do niego
przyszłam, zaprowadził mnie do kuchni i wskazał na pięknie zapakowane pudełko leżące
na stole. Kupił dla mnie plastikową zastawę.
Xx
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz