Wreszcie nadeszła wiosna – w tym roku odczuwam ją zdecydowanie
dotkliwiej niż wszystkie poprzednie razem wzięte; buzia non stop mi się cieszy
i chodzę cały czas podniecona jak kotka w rui. Nawet przeprosiłam się z
pornosami do których dawno nie zaglądałam, bo porno na żywo mam regularnie u
sąsiada. Zabawne, że mimo całej tej ewolucji, wystarczy promień słońca i trochę
cieplejszy powiew wiatru, a zmieniamy się w zwierzaki.
Xx
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz